Zbliżający się okres świąteczny tradycyjnie wiąże się ze wzrostem wydatków, a tym samym – zwiększonym zainteresowaniem pożyczkami, kredytami konsumenckimi czy ofertami konsolidacji zadłużenia. Niestety, jest to również czas, w którym pojawia się szczególnie dużo ogłoszeń m.in. na portalach społecznościowych lub w prasie, mających na celu doprowadzenie innych osób do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia w błąd bądź wyzyskania tego błędu.
Do Biura Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Szczecinie trafiają sygnały od osób, które – działając w pośpiechu, pod presją zakupów czy z jakichkolwiek innych powodów – zawarły umowy z podmiotami działającymi na granicy prawa, a w skrajnych przypadkach nawet poza prawem. Dlatego w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców apelujemy o zachowanie wyjątkowej ostrożności w tym okresie czasu podczas zawierania wszelkich umów, a zawłaszcz umów pożyczek / kredytów etc.
Konsumenci, którzy rozważają skorzystanie np. z oferty pożyczki, kredytu konsumenckiego lub konsolidacji prezentowanej on-line,
a nigdy wcześniej nie słyszeli o danym przedsiębiorcy który oferuje takie możliwości, powinni przede wszystkim dokładnie
go zweryfikować, zanim podejmą jakiekolwiek dalsze działania oraz decyzje.
Do podstawowych kroków należy sprawdzenie danych rejestrowych:
Informacje te są obowiązkowe dla legalnie działających przedsiębiorców i można je zweryfikować w oficjalnych rejestrach, takich jak:
KRS (https://wyszukiwarka-krs.ms.gov.pl/),
CEIDG (https://aplikacja.ceidg.gov.pl/ceidg/ceidg.public.ui/search.aspx),
REGON (https://wyszukiwarkaregon.stat.gov.pl/appBIR/index.aspx),
a nawet CRBR (http://crbr.podatki.gov.pl/adcrbr/#/wyszukaj).
Brak tych danych, ich niezgodność lub niemożliwość odnalezienia we wskazanych powyżej rejestrach powinna wzbudzić zdecydowany niepokój.
Warto również uważnie przeanalizować stronę internetową, za pośrednictwem której oferowana jest pożyczka lub do której odsyła nas „pośrednik kredytowy”. Legalny przedsiębiorca udostępnia regulamin, politykę prywatności oraz pełne informacje dotyczące zasad świadczenia usług – i robi to w języku polskim, w sposób klarowny i wewnętrznie niesprzeczny. Niepokojące mogą być różne adresy siedziby podane w różnych miejscach strony (czy też inny adres wskazany na umowie, a inny na stronie internetowej), brak danych kontaktowych, a także widoczne błędy ortograficzne czy stylistyczne. Warto zwrócić uwagę, czy nazwa firmy, jeżeli jest polskojęzyczna, została poprawnie odmieniona i czy zachowana jest prawidłowa fleksja – oszuści często korzystają z automatycznych tłumaczeń lub generatorów treści.
Kolejnym krokiem powinno być sprawdzenie kapitału zakładowego spółki oraz informacji o sądzie rejestrowym, do którego spółka jest wpisana. Dane te są dostępne w ogólnodostępnych rejestrach i pozwalają ocenić, czy mamy do czynienia z realnym przedsiębiorcą, czy jedynie z podmiotem fikcyjnym.
Ważne! Jeżeli na stronie internetowej wskazano inną wartość kapitału zakładowego niż w rejestrze, to również powinno uruchomić naszą czujność. W skrajnych przypadkach podmiot może w ogóle nie być zarejestrowany w KRS, a na stronie może widnieć informacja o nieracjonalnie wysokim kapitale zakładowym – to również jest red flag.
Szczególną ostrożność należy zachować, gdy firma przed udzieleniem pożyczki żąda wykonania tzw. przelewu weryfikacyjnego, określanego nieraz jako „autoryzacyjny”, „startowy” czy „rozruchowy”. Taki przelew raczej nie powinien występować.
Jeżeli jednak zostaliśmy poinformowani o konieczności jego wykonania, warto zwrócić uwagę, do jakiego banku przypisany jest rachunek na który mamy przelać środki pieniężne, a także czy jako dane odbiorcy wskazano przedsiębiorcę czy osobę fizyczną. Konieczność wykonania „przelewu autoryzacyjnego”, a zwłaszcza na rachunek przypisany do osoby fizycznej powinna być dla nas poważnym sygnałem ostrzegawczym.
Jeżeli na stronie internetowej znajduje się numer telefonu, należy zadzwonić i sprawdzić, kto odbiera połączenie. Brak możliwości kontaktu lub rozmowa z osobą unikającą odpowiedzi na zadawane pytania powinny skłonić do rezygnacji z oferty. Podobnie warto zweryfikować adres e-mail – profesjonalne firmy korzystają z adresów opartych na własnej domenie, a nie z darmowych skrzynek
w popularnych serwisach.
Konkludując powyższe, apelujemy by zwłaszcza w okresie przedświątecznym w sposób szczególny uważać na oferty „zbyt dobre,
by były prawdziwe”, czy też „zbyt korzystne” jeżeli chodzi o oprocentowanie czy spłatę rat. Każda decyzja finansowa powinna być przemyślana
i poprzedzona dokładną weryfikacją podmiotu, z którym chcemy zawrzeć umowę. W razie wątpliwości zachęcam do kontaktu z Biurem Miejskiego Rzecznika Konsumentów – wsparcie na wczesnym etapie może uchronić przed poważnymi konsekwencjami finansowymi.
26.11.2025